W zeszły weekend gościł w JAŚCE nauczyciel TAI CHI Adam Trocki, który prowadził warsztaty „I Cing – Księga Przemian”. Oprócz zajęć praktycznych, toczyła się dyskusja na temat „Księgi przemian” i zawartej w niej koncepcji – Yin i Yang.
Podobnie, do mojej wcześniejszej koncepcji MINDFULNESS, która może być i powinna być dostępna dla zwykłych zjadaczy chleba, takich jak TY i JA, podobnie dostępna, powinna być koncepcja YIN i YANG.
Na wschodzie YIN i YANG rozumie się jako wzajemnie oddziałujące na siebie przeciwieństwa, które w harmonii wzajemnie uzupełniają się przekształcają.
Praktyka YIN i YANG, podobnie jak MINDFULNESS, dotyczy zetknięcia się NAS z SYTUACJĄ w jakiej się znajdujemy. Na przykład – JA i NARTY jako metoda INNER.SKI
“JA” – czyli człowiek jakim jestem. Moje ciało, moja sprawność fizyczna, psychiczna i umysłowa.
“NARTY” – czyli wszystko to, co wiemy o nartach i nie tylko, o nartach. Może to być samochód, komputer, ołówek, dłuto, pióro, kalkulator… .
“I” – To w zasadzie najważniejszy element całej układanki, czyli to, co dzieje się między nami a nartami, samochodem, komputerem, ołówkiem… .
Wszystko nabiera sensu dopiero wtedy, kiedy zgodnie z „działaniem bez działania” balansuje luźno ułożonym ciałem w prowadzonym przez narty skręcie.
Odczuwam siły, które na mnie działają, ale nie walczę z nimi. Wykorzystuje je, a wtedy ruch dokonuje się jakby sam z siebie. Kończę skręt i wchodzę w kolejny – to Yang. A potem narty mnie prowadzą – to Yin. Raz za razem jedno zmienia się w drugie.
Doświadczenie uczucia błogości, poddawania się ruchowi, płynięcia jest niezmiernie przyjemnym odczuciem wartym do przeżywania nie tylko w narciarskim wymiarze.
„Dobra technika jest wtedy, kiedy nie ma napięcia między narciarzem a nartami… .”
Marek Ogorzałek.
